Polskie figurki porcelanowe z 50 i 60 cd. Wesoły Byczek Fernando, Wincenty Potacki

„Wesoły byczek Fernando”

Projektant: Wincenty Potacki, 1961

Wymiary (mm):145 x 225 x 85

Share Button

Polskie figurki porcelanowe z 50 i 60 cd. Dziki Kot, Mieczysław Naruszewicz

„Dziki Kot”

Projektant: Mieczysław Naruszewicz, 1958

Wymiary (mm): 130 x 60 x 40

Share Button

Polskie figurki porcelanowe z 50 i 60 cd. Gibon Hanna Orthwein

„Gibon”

Projektant: Hanna Orthwein, 1958

Wymiary (mm): 210 x 85 x 155

Share Button

Zakup, sprzedaż i wycena polskich figurek porcelanowych z lat 50 i 60. Ćmielów, Chodzież, Wawel, Karolina, Bogucice, Tułowice, IWP.

W związku z dużym zainteresowaniem polskim designem z lat PRL, a w szczególności porcelaną, przedstawiamy kilka cennych porad przydatnych podczas zakupu oraz sprzedaży rzeźby kameralnej z tamtych lat. Niedoświadczona osoba może często przeszacować wartość przedmiotu, czy nabyć przedmiot uszkodzony lub nieoryginalny. Jak się przed tym ochronić? Na ile wycenić figurkę? Na co zwracać uwagę? Poniżej kilka rad.

1. Sygnatura. Pierwszym krokiem każdego kolekcjonera figurek porcelanowych z lat 50 i 60 powinno być sprawdzenie sygnatury. To dzięki niej możemy ocenić, czy mamy do czynienia z przedmiotem z epoki, czy też powstałym w czasach obecnych. Po prawie czterdziestoletniej przerwie Fabryka Porcelany AS Ćmielów wznowiła produkcję figurek stosując zachowane oraz odtworzone modele z kolekcji IWP i mogą one często wprowadzić w błąd kupującego. Jak zatem rozpoznać przedmiot z czasów PRL? Sygnatura z tamtych czasów jest jednokolorowa (np. zielona dla Ćmielowa). Zaś nowa sygnatura AS Ćmielów jest dwukolorowa i bardzo łatwo ją rozróżnić.
Ćmielów sygnatury, syntatury, AS,  Ćmielów, Chodzież, Wawel, Karolina, Bogucice, Tułowice, IWP
Co zaś w momencie, gdy sygnatury nie ma? Zapewne mamy do czynienia wtedy z przedmiotem z lat PRL, gdyż wszystkie nowe figurki z fabryki AS Ćmielów są sygnowane. Niesygnowane w latach PRL były przedmioty drugiego gatunku lub takie, na których sygnatura po prostu się nie mieściła (np. „Chart” proj. Lubomira Tomaszewskiego, czy „Para pingwinów” proj. Hanny Orthwein). Niestety, brak sygnatury zmniejsza wartość przedmiotu.

2. Wypis. To nic innego jak określenie zakładu, modelu i wzorca malatury. Dla przykładu „C-339-141” oznacza zakład w Ćmielowie, wzór numer 339 i malaturę numer 141. Nie jest on zawsze obecny, niemniej jednak zwiększa wartość figurki.

Wypis.  Ćmielów, Chodzież, Wawel, Karolina, Bogucice, Tułowice, IWP
3. Stan. Kolejnym krokiem jest ocenienie stanu figurki. Należy dokładnie zbadać przedmiot w poszukiwaniu pęknięć, ukruszeń, czy rys. Niestety, często są one specjalne maskowane przez nieuczciwych sprzedających pod warstwą uzupełnionej farby. Należy w tym miejscu pamiętać, czy figurki były malowane podszkliwnie i ich powierzchnia powinna być gładka. Zatem każda zmiana faktury szkliwa powinna nas zaniepokoić. Cenną umiejętnością jest również zapoznanie się z malaturą figurek z tego okresu. Dzięki temu malowanie odbiegające od normy może nas w łatwy sposób zaalarmować. Przykładowo figurki takie jak: „Lis leżący”, „Osioł”, czy „Żubr” z rogami i uszami w kolorze odstającym od malowania świadczą o tym, że te elementy były dorabiane. Ciężko spotkać figurkę „Pingwin”, czy „Czapla” bez poprawianego dzioba. Figurki uszkodzone z trudem osiągają wartość 20-30% ceny figurki w stanie idealnym.

Uszkodzenie, pęknięcie, naprawa, Ćmielów, Chodzież, Wawel, Karolina, Bogucice, Tułowice, IWP

4. Malatura. Ważnym czynnikiem mającym wpływ na wartość przedmiotu jest jego malatura. Często możemy spotkać tę samą figurę w różnym malowaniu. Wszystkie figurki w tamtych latach miały zatwierdzoną konkretną malaturę. Figurki białe zaś są to z reguły figurki uszkodzone, posiadające ogniopęki, niedociągnięcia lub wady, które nie zostały zniszczone, lecz wyniesione z fabryki. Najcenniejsze malatury, to te produkowane w krótkich seriach.

Malatura, Kolory, Malowanie, Ćmielów, Chodzież, Wawel, Karolina, Bogucice, Tułowice, IWP
5. Rzadkość figurki. Ostatni i najbardziej kluczowy czynnik mający wpływ na cenę figurki. Najbardziej cenione, ze względu na jakość wykonania oraz niską liczbę, są figurki z manufaktur w Bogucicach i Tułowicach. Najczęściej występują zaś z Ćmielowa, który zagarnął najwięcej wzorów z IWP i miał największą skalę

6. Podróbki i falsyfikaty. Niestety w wśród tych przedmiotów zdarzają się takowego i ich obecność jest co raz bardziej zauważalna. Według naszych ustaleń zaczęły się one pojawiać na przełomie 2001/02, gdy nastał pierwszy boom na figurki z tego okresu. Z reguły odbiegają one kształtem (są większe), jakością wykonania oraz niespotykaną malaturą. Mimo, że posiadają one sygnaturę z lat PRL oraz wypis z tego okresu, są to figurki wyprodukowane współcześnie.
Poniżej dwie bardzo podejrzane figurki „Relaks” i „Mamut” projektu Lubomira Tomaszewskiego. Mimo że posiadają starą sygnaturę istnieje przypuszczenie, że zostały najprawdopodobniej wykonane na bazie współczesnych modeli, gdyż są znacznie większe od oryginałów z lat 50 i 60-tych. Ostatnio na portalach aukcyjnych jest co raz więcej figurek tego typu.

Podróbki, Falsyfikaty, Ćmielów, Chodzież, Wawel, Karolina, Bogucice, Tułowice, IWP
To tylko podstawowe rady podczas zakupu przedmiotów z tego okresu, a do każdego przedmiotu należy podchodzić indywidualnie, szczególnie do zbadania, czy to oryginał, czy kopia . W nabraniu większej wiedzy pomogą co raz częściej pojawiające się wydawnictwa na rynku, wizyty na giełdach staroci, czy obserwowanie rynku na portalach aukcyjnych. Można również skierować pytania drogą mailową bezpośrednio do nas (http://royalarts.pl/kontakt/), w wolnej chwili postaramy się pomóc.

Share Button

Książki godne polecenia

Kilka propozycji książek, które z pewnością warto posiadać w swojej biblioteczce.

„Polski New Look . Ceramika użytkowa lat 50. i 60. ”        Polski New Look, książ,ka porcelana lata 50 i 60, Ćmielów książka o porcelanie, Royal Arts                                               Poza dużą ilością zdjęć ( ponad 200 fotografii) książka opisuje początki i pracę Ośrodków Wzorcujących (fabryk w Wałbrzychu, Jaworzynie Śl., Chodzieży, Ćmielowie, Pruszkowie, Tułowicach, Bogucicach, Włocławku, Mirostowicach), wytwórniach prywatnych (Steatyt) i zakładach związanych z Cepelią (Kadyny, Bolesławiec, Włocławek, Łysa Góra). Porusza problemy z jakimi przyszło zmierzyć się polskim projektantom podczas tworzenia przedmiotów ceramicznych. Wisienką na torcie są wywiady przeprowadzone przez autorkę z projektantami . 

„Art deco  1910 – 1939”                                                                                                             książka art deco, Royal Arts, urządzanie wnętrz,Tę książkę polecam wszystkim tym, którzy interesują się stylem art deco. Znajdziemy w niej informacje na temat mody, reklamy i plakatu z lat 20 i 30 XX w.  Dzięki wyjątkowym ilustracjom stanowi kluczową pozycję na temat najpopularniejszego stylu dwudziestego wieku


 

„Neony ulotny ornament warszawskiej nocy”                                                                   urządzanie wnętrz, Royal Arts, książka Neony, Na wstępie książka traktuje o początkach neonów na świecie. Po takiej dawce informacji otrzymujemy kolejną dotyczącą neonów warszawskich. Znajdziemy odpowiedzi na pytania jak przebiegał proces produkcji neonów warszawskich,  kto zatwierdzał projekty neonów czy dlaczego neony popadają w niełaskę.  Ciekawe zdjęcia reklam świetlnych i ich opisy wzbogacą czytelnika o wiedzę na ten temat. Celem książki jest zmotywowanie do uzupełniania już istniejących i tworzenia nowych dokumentów o neonach.

„Ah! Film Posters in Poland”
urządzanie wnętrz, urządzanie wnętrz antykami, projektowanie wnętrz, Książka o plakatach, Royal Arts, Książka przedstawia zarys dziejów plakatu filmowego w Polsce. Zawiera ona ponad 530 wybitnych polskich plakatów filmowych, często inspirowanych malarstwem, grafiką i sztuką filmową. Od teatrów świetlnych i „żywych obrazów”, przez awangardę i teorie psychoanalityczne okresu międzywojennego, czas wojny i socrealizmu, po narodziny polskiej szkoły plakatu i współczesność. Należy zwrócić uwagę na duży format (240 x 330 mm) i piękne wydanie. Jest to naszym zdaniem obowiązkowa pozycja dla miłośników plakatu. Książka dostępna jest również w wersji angielskojęzycznej, przez co nadaje się idealnie dla prezent dla osób z zagranicy, którym chcemy pokazać Polskę i naszą sztukę z trochę innej strony.

Share Button